Tak, wiem, środek studenckich wakacji to nie jest najlepszy moment, aby przypominać, że do powrotu na uczelnie coraz bliżej. Niestety trzeba. Przyczyną oczywiście wszechobecny wzrost cen. Wielu studentów, zwłaszcza pierwszorocznych, już teraz rozpoczęło rozpaczliwe poszukiwanie dachu nad głową. W Łodzi ofert pokoi za mniej niż 700 zł miesięcznie jest dosłownie kilka, a jeśli już, to daleko od centrum. W Warszawie wynajem pokoju łącznie z rachunkami to przynajmniej około 1,2 tys. zł, choć zdarza się i nawet tysiąc złotych za sześciometrową klitkę. A podwyżki zapowiadają też akademiki.
Ceny mieszkań to niejedynie studenckie rozczarowanie w ostatnim czasie. Jeszcze większe spotkało kandydatów na filologię angielską z językiem koreańskim na Uniwersytecie Śląskim, gdzie o 25 miejsc rywalizowały aż 252 osoby. Początkowo przyjęto... wszystkich. Radość okazała się jednak przedwczesna - po kilku godzinach na jaw wyszedł błąd systemu. - Późnym wieczorem dostałam wiadomość z uczelni, że jednak mnie nie przyjęto. Byłam zdruzgotana - opowiada jedna z kandydatek.
Niby zabawne, ale w sumie przykre. Tak samo jak memy z fanpejdża tygodnika "NIE", które choć odnoszą się do gorzkiej i często przykrej rzeczywistości, to każdego dnia rozbawiają setki tysięcy osób. Warto śledzić dalszą działalność Michała Marszała, admina wspomnianego fanpejdża, który niedawno ogłosił plan rozwinięcia własnego interesu. - Myślę, że jest milion ludzi myślących jak ja, do których trafię z moimi treściami - zapowiada czołowy śmieszek polskiego internetu.
Szarości codziennego świata próbują zaradzić też same portale społecznościowe. TikTok, Instagram i Facebook będą ukrywać wyniki wyszukiwania po wpisaniu hasztagów dotyczących samobójstw i samookaleczeń. Zamiast tego użytkownicy zobaczą wskazówki, gdzie szukać pomocy w kryzysie psychicznym.
Wracając jeszcze na moment do legend polskiego internetu - wkrótce powstanie serial na podstawie "Emigracji" Malcolma XD. Autora bodaj najpopularniejszej pasty w polskim internecie ("Anon i jego stary, fanatyk wędkarstwa") chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Również jego "Emigracja" (historia maturzysty z miasteczka szczycącego się mianem Międzynarodowej Stolicy Agrestu) kilka lat temu zachwyciła krytyków. Oby tylko serial dorównał książkowemu pierwowzorowi.
Zaspokoić fanów oryginału nigdy nie jest jednak łatwo, co pokazuje przypadek "Sandmana", który niedawno pojawił się na Netflixie. Ekranizacja jednego z najlepszych komiksów w historii musiała wywołać emocje, i tak też się stało. Jedni narzekają na zmiany w stosunku do oryginału, a inni wprost przeciwnie - na zbytnią wierność materiałowi źródłowemu.
Mieszane odczucia może wzbudzać też "Apokawixa", czyli - jak przekonuje reżyser - "pierwszy polski film zombie". Jest już zwiastun. Jak czytamy, to historia grupy maturzystów, którzy zmęczeni kolejnymi lockdownami, postanawiają zorganizować nad morzem „melanż życia". Imprezę przerywa jednak epidemia zombie... Cóż, każdemu trzeba dać szansę, więc zobaczymy. Plusik za wątek "niepokojąco wysokiego stężenia sinic w Bałtyku".
A na koniec trochę koncertowo - Katowicki OFF Festival kilka dni temu dobiegł końca. Jednych 15. edycja imprezy zachwyciła, innych skonsternowała. Stworzyliśmy więc listę dziesięciu wydarzeń z festiwalu, które najbardziej zapamiętamy. Bo miło czasem pamiętać o koncertach i całonocnej zabawie, a nie rosnących cenach mieszkań.
|